Czas nieco zmienić podejście do spółek komunalnych, a w szczególności do zarządzania ich finansami. Radni z dość dużą regularnością otrzymują w kolejnych latach projekty uchwał, w których głównym punktem jest zmiana taryf czy to za wodę czy to za energię cieplną. Niby nic w tym dziwnego, bo gdzie indziej tego typu decyzje są także podejmowane, ale może warto dokonać zmiany akcentów.
Zazwyczaj słyszymy, że podwyżki są konieczne, ponieważ wynikają z przyczyn obiektywnych czyli rosnących cen surowców.
Radni wobec takich argumentów są niczym postawieni pod ścianą i chcąc nie chcąc opowiadają się za nowymi (czytaj: wyższymi) taryfami.
Przy tej okazji jakimś dziwnym trafem rzadko (lub wcale) pojawia się kwestia kosztów zarządzania. Szkoda, bo analiza funkcjonowania komunalnych spółek pod tym kątem, dałaby radnym możliwość podejmowania decyzji opartej na szerszych przesłankach. Elementarne zasady ekonomii głoszą przecież, że sytuację finansową można poprawiać nie tylko poprzez zwiększania dochodów, ale także wskutek obniżania kosztów.
Jak niesie wieść gminna w ostatnich tygodniach na ten drugi krok zdecydowała się Karpacka Spółka Gazownictwa mająca opinię firmy znajdującej się w bardzo dobrej kondycji finansowej. Wszelkie wydatki nie będące dla istnienia spółki niezbędne, tnie się radykalnie i bez zbędnej zwłoki.
Jestem przekonany, że właśnie tym tropem powinny pójść dębickie spółki komunalne, bo przecież powołano je do tego, by jak najlepiej służyły mieszkańcom. Zasada oszczędnego gospodarowania majątkiem wpisuje się w ten cel idealnie. Czas na jej skrupulatne egzekwowanie. Miasto ma wszelkie do tego instrumenty w postaci swoich przedstawicieli w radzie nadzorczej. Mieszkańcy czekają na efekty, więc do roboty lepiej wziąć się od razu.